środa, 2 kwietnia 2014

Anioł

Powiem tak... Pisanie tego bloga zaczynam od d...* strony. Chciałabym opisywać moje macierzyństwo od początku, niestety, półtora roku temu nie przyszło mi to niestety do głowy.... A szkoda!

Może na początek opiszę Wam drodzy czytelnicy moją córcię. Maja - oj piękne dla niej wybraliśmy imię, najpiękniejsze z możliwych, leży niedaleko mnie w swoim łóżeczku to opisuję dokładnie co widzę. Jak następuje - jako matka widzę w niej ideał, ideał najidealniejszy, bez możliwości poprawy, gdyż poprawiać nie było by czego. Włoski ciemne, sięgające za uszka, uwielbiam, gdy mam możliwość zawiązać jej po bokach idealnie okrągłej główki dwie sterczące kiteczki. Oczka również ciemne, duże, wyraziste, w tej chwili pogrążone w śnie... będące jak to przysłowie mówi - odzwierciedleniem duszy. O tak - duszę też ma piękną, ale o tym później. Nosek leżący idealnie pośrodku twarzyczki, malutki i zgrabny, taka tycia piłeczka z dwoma otworkami łapiącymi powietrze. Usteczka namalowane pełną czerwienią jakby przez najwybitniejszego malarza, a uszka jakby wyrzeźbione przez najzdolniejszego rzeźbiarza. Twarzyczka tworzy pełną harmonię, ot krótkie podsumowanie.

Anioł, którego opisuję waży 11 kg, na co oprócz twarzy składają się pozostałe członki - tułów z wystającym brzuszkiem oraz dwie pulchne rączki i takie same nóżki. Wszystko współgra ze sobą niczym muzyczne harmonijne dzieło. W końcu owa dziewczynka jest największym dziełem jakie można sobie tylko wyobrazić!
Patrząc na nią jestem dumna, że z pomocą Boga i męża udało nam się stworzyć dzieło. Spójrzcie na swoje dzieci - Wam też się udało!

Na dziś koniec, ale tylko na dziś, bo pisać o Mai można dużo.


Przypisy:
d... - drugiej :D

2 komentarze:

  1. Pięknie napisane :) Fajnie że postanowiłaś opisywać macierzyństwo, ja też żałuję, że nie wpadłam na to podczas ciąży, teraz mogłabym wrócić do tamtych chwil, przypomnieć sobie jak to wszystko było...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję!
    Ja prowadzę również dla córeczki pamiętnik papierowy w którym opisywałam również momenty z ciąży. Myślę,że będzie fajna pamiątka:).

    OdpowiedzUsuń